Jeden z posłów PRO zaproponował usunięcie wiceprezydenta: „To służy tylko spiskowaniu”.

W kontekście zerwanych relacji między Javierem Milei i Victorią Villarruel oraz w obliczu nasilenia się napięć w ostatnich dniach po sesji Senatu, na której przyjęto projekty ustaw, które zdaniem Casa Rosada godzą w nadwyżkę budżetową, poseł PRO Alejandro Finocchiaro zaproponował w poniedziałek zniesienie stanowiska wiceprezydenta: „Służy ono jedynie spiskowaniu”.
„To, co trzeba zrobić w Argentynie — oczywiście, konieczna jest reforma konstytucyjna — to wyeliminować wiceprezydenta, który nie służy żadnemu celowi poza spiskowaniem ” — powiedział Finnochiaro w programie „La Ves” wyemitowanym w Todo Noticias.
Finocchiaro zapytał wówczas: „Jaki jest cel wiceprezydenta?” i zakwestionował wagę jego funkcji, stwierdzając, że została ona ustanowiona „w momencie, gdy prezydent może zachorować lub wyjechać w podróż”.
„Wybierał się w podróż do Tucumán” – podał jako przykład, stwierdzając, że z tego powodu „musieli mieć wiceprezydenta, ponieważ nie można było podejmować decyzji ”. „Dziś prezydent jest w Japonii i ma coś, co nazywa się tokenem, którym może podpisywać i podejmować decyzje” – dodał.
Jednak gdy zapytano go o Gabrielę Michetti, która piastowała to stanowisko za rządów Mauricio Macriego, kongresmen postanowił jej bronić, stwierdzając, że „była jedyną wiceprezydentką, która nie miała żadnych problemów z prezydenturą”.
„Martínez miał je z Alfonsínem, Duhalde miał je z Menemem, Ruckauf miał je z Menemem, nie wspominając o Chacho [Álvarezie]... Na przykład w pewnym momencie Ruckauf przestał być zapraszany do gabinetu” – wyliczył poseł.
Później przedstawił hipotetyczny scenariusz, w którym wiceprezydent chce „wydać dekret, którego prezydent nie chce”. „Myślisz, że to przejdzie przez szefa sztabu, czy sekretarz ds. prawnych i technicznych nie odbierze telefonu?” – zapytał, po czym podsumował: „To bezcelowe”.
Obchody 9 lipca 2024 roku zupełnie różniły się od tych z 2025 roku. Zdjęcie: Maxi Failla
Relacja między Javierem Milei i Victorią Villarruel jest zerwana od kilku miesięcy. Nieco ponad rok po uroczystości z 9 lipca 2024 roku, kiedy to oboje przejechali Avenida del Libertador na czołgu wojskowym, tegoroczne zdjęcie jest diametralnie różne. Podczas Te Deum, które odbyło się 25 maja, prezydent unikał powitania swojego wiceprezydenta. 9 lipca odwołano również wyjazd na uroczystość do Tucumán z powodu mgły. Villarruel ze swojej strony wziął w niej udział i opublikował sugestywny post w mediach społecznościowych .
Relacje osiągnęły nowy punkt zwrotny w czwartek, kiedy wiceprezydent przewodniczył sesji Senatu, a kworum zostało osiągnięte dzięki samozwołaniu się opozycji. W ramach tej sesji omawiano wrażliwe dla rządu kwestie, takie jak stan wyjątkowy dla osób niepełnosprawnych, nowe moratorium emerytalne i podwyżka emerytur. Milei zareagowała natychmiast: nazwała ją „zdrajczynią”. Kilku członków gabinetu dołączyło do prezydenta na posiedzeniu 10. gabinetu, gdzie zadali wiceprezydent ostre pytania.
Villarruel ze swojej strony pośrednio odpowiedział na wiadomości pozostawione przez użytkowników na jego koncie X. W jednej z nich odpisał: „Jeśli istnieje równowaga, to pomoc najbardziej potrzebującym nie powinna być taka straszna. Problem w tym, że emeryt nie może czekać, a osoba niepełnosprawna tym bardziej. Niech oszczędza na podróżach i na SIDE i to wszystko ”.
Walka weszła w nową rundę w niedzielę, kiedy prezydent opublikował kilka wiadomości skierowanych przeciwko Villarruel. Jedna z nich pochodziła od Santiago Oríi, filmowca, który śledzi Milei, zawsze z aparatem lub telefonem komórkowym w ręku, aby uchwycić każdy jej ruch. W poście napisał: „Oprócz tego, że jest zdrajczynią, jest DEMAGOGĄ i BRUTALNĄ w kategoriach ekonomicznych”. Do swojej wiadomości Oría dodał opis wydatków SIDE (Narodowego Sekretariatu Spraw Wewnętrznych) i jego własnych wydatków na podróże prezydenckie, stwierdzając, że łączna kwota obu tych wydatków nie pokryje wydatków, które powstaną, jeśli ustawy zatwierdzone w zeszły czwartek wejdą w życie.
To nie był jedyny wpis, którym podzielił się prezydent. Udostępnił również wpis Agustína Etchebarne'a, dyrektora Fundacji Wolności i Postępu. „Villarruel nie tylko zdradza Milei, ale także wyznaje najgorszy rodzaj populizmu: obiecuje pieniądze, których nie ma, i atakuje równowagę fiskalną ” – stwierdził Etchebarne. „Tak mówią ci, którzy chcą łatwego poklasku, a nie transformacji zbankrutowanego kraju. Pochłonęła ją ambicja, by zostać prezydentem, tak jak Larreta ” – dodał.
Clarin